Rimmel Wake Me Up – MamaKarolina Testuje!!!

We wcześniejszym poście pisałam, że dostałam się do testowania Rimmel Wake Me Up

No to zaczynamy testowanie 🙂

Otwieram podkład…

rimmel_11

Myślę sobie jakie dziwne… ani pompki, ani wyciskania i tylko jakiś patyk… bezsensu…rimmel_1

No tak… pompka utknęła w zakrętce … i to jak!!!!

rimmel_2

Bez pęsety się nie obyło!

rimmel_4

No ale jak już wydłubałam i naprawiłam 😛

rimmel_3

DSC01445

DSC01443

Zaczynam malowanie 🙂 Mmmmm cudownie się rozprowadza!!!! Idealnie dobrałam kolor 103 (jestem z siebie dumna!!! – zawsze mam z tym problem!)

Tak czy inaczej PODKŁAD super idealnie się rozprowadza, odświeża, rozpromienia! Idealny na wakacje i nie tylko!!! Delikatnie rozświetla i ożywia cerę ukrywając oznaki zmęczenia po nieprzespanej nocy.

TUSZ!!!!

DSC01442

DSC01440

Pierwsze co jak odkręciłam POCZUŁAM zapach!!! Cudny odświeżający. Sama nie wiedziałam: malować się czy delektować się zapachem!!!???

Tusz nadaje rzęsom efekt pogrubienia, wydłużenia i podkręcenia ukrywając oznaki zmęczenia i ożywiając tym samym spojrzenie. Rzęsy po zastosowaniu Tuszu Wake me up są jedwabiście gładkie, a sama aplikacja – dzięki świeżemu zapachowi ogórka – niezwykle przyjemna- kocham ten zapach!!!

Rzęsy idealnie wytuszowane!! Uwielbiam!!! Najbardziej za ten zapach! ❤ Musze jednak przy nim pamiętać, że schnie on wolniej od poprzednio testowanego i używanego do dzisiaj tuszu. Jak się zapomnę to mam ślady na powiekach, co z poprzednim tuszem NIDGY mi się nie zdarzyło 🙂 No i ciężko tuszuje mi się rzęski dolne i w kącikach. Ale ten zapach ogórka ❤ ach…..

 

 

Le Petit Marseillais

Dziś przyszła PACZKA!

Nieskromnie powiem, że jak odebrałam przesyłkę…  karton – szary bury nijaki…. 😦

Le_1

No nic, otwieram…

A tam piękne białe pudełeczko przewiązane zieloną rafiąLe_2

otwieram, a tam pod zielonym papierem Kremowy żel Kwiat Pomarańczy, Mleczko nawilżające do bardzo suchej skóry oraz próbki i przewodnik po świecie Le Petit Marseillais

Le_3

Cudowna przesyłka

Le_4

Bepanthen Baby maść

Do tej pory do pupki synka używałam maści Alantan Plus Teraz przetestujemy Bepanthen Baby i porównamy 🙂

Opakowanie prezentuje się wzorowo i te papierowe – bardzo przejrzyste – jak i te główne – po okręceniu nakrętki zabezpieczone fabrycznie aby użyć trzeba przebić nakrętką 🙂

Konsystencja zwarta, biała, zapach bardzo fajny.

Od dziś używamy maści 🙂

Poradnik_Ambasadorki_Bepanthen_Baby_6

DSC03259

DSC03235

DSC03260

DSC03261

DSC03262

DSC03263

DSC03256

DSC03255

Kampania STREETCOM – maść

Dostałam się do kampanii Streetcom – Bepanthen Baby – maść 

Poradnik_Ambasadorki_Bepanthen_Baby_12

A o oto moja paczucha – którą dziś otrzymałam:

DSC03227

A w niej 13 kosmetyczek z maścią Bepanthen Baby 30g

DSC03228

12 szt mam do rozdania dla innych mam – każda kosmetyczka to ulotka i maść 30g.

DSC03231

Sama maść to koszt ok 12zł – tzn w internetowych aptekach – jestem ciekawa ceny w aptece stacjonarnej w moim mieście i na najbliższym spacerze nie omieszkam zapytać…

 

Elancyl – mgiełka i mleczko

Wzięłam udział w konkursie  Elancyl na FB

Udało się i otrzymałam Nawilżająco-odżywiającą mgiełkę do ciała oraz Mleczko nawilżająco-energetyzujące:

elancyl_1 elancyl_2

Mój ciążowy brzuszek pokochał te kosmetyki!

elancyl_3

elancyl_4

Ze strony Elancyl:

elancyl

Podpisuję się pod tym opisem obiema rękami 🙂

Są po prostu REWELACYJNE

Ten zapach odświeżenia – rozkosz dla zmysłów!

Pięknie pachnąc świetnie mnie odświeża i nawilża!!! Cudowne uczucie!!!

POLECAM!!!